Świat Palaczy ZIELONE NEWSY

Dlaczego powinieneś brać mniejsze buchy?

trzymanie dymu w płucach

Zgadujemy, że kiedy po raz pierwszy paliłeś trawkę, ktoś kazał ci wziąć dużego macha z jointa, a dym trzymać głęboko w płucach tak długo, jak jest to możliwe. Okazuje się jednak, że wcale nie powinieneś tego robić. W tym artykule postaramy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego powinieneś brać mniejsze buchy?

Badania wyraźnie pokazują, że ludzkie płuca mogą wchłonąć ok. 5-6ml tlenu na minutę. Tak więc, bez względu na to, jak długo potrafisz wytrzymać trzymając bucha w swoich płucach, nie dostarczysz do swojego organizmu więcej THC niż ilość, jaką jednorazowo przyjmą twoje płuca.

Mocniejszy efekt?

Wielu „doświadczonych” palaczy uważa, że trzymanie dymu w płucach poprawi jakość i intensywność haju. W rzeczywistości, jedynym powodem, dla którego czujesz „mocniejsze uderzenie” jest fakt, że chwilowo odcinasz swój mózg od dostępu do tlenu.

Potężne uderzenie połączone często z zamroczeniem spowodowane jest niedotlenieniem mózgu, w niektórych przypadkach może skończyć się nawet omdleniem.

Praktycznie wszystkie występujące w konopiach kannabinoidy, zaczerpnięte wraz z dymem wchłaniają się do organizmu w kilka sekund od wzięcia macha. Nie ma więc żadnego sensu we wstrzymywaniu oddechu. Chyba, że lubisz balansować na skraju omdlenia a wysokiego lotu.

Szkoda zdrowia

Czy wiesz, że dym z twojego jointa lub bonga zawiera bardzo niską zawartość THC? Jest go tam około 12%. Pozostałe 88% zawartości gęstego dymu pochodzi z ponad 100 różnych cząsteczek (większość z nich jest toksyczna) i co najmniej 6 wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych (WWA), które są znanymi czynnikami rakotwórczymi.

Oczywiście, dawkowanie dokładnie 2,5mg THC ściągając macha z jointa jest prawie niemożliwa. Po prostu spróbuj wziąć mniejszego macha, wypuść i poczekaj kilka minut, aż całkowicie wejdzie haj. Następnie zapal podobną dawkę, jeśli masz na to ochotę. Zaufaj nam, doświadczysz haju w zupełnie inny, przyjemniejszy sposób.

Pamiętaj, powinieneś raczyć się marihuaną w sposób, który w jak najmniejszym stopniu szkodzi twojemu organizmowi. Najlepiej rozważyć inwestycję w waporyzator, abyś mógł wydobyć największe ilości kannabinoidów i terpenów aromatycznych ze swoich ulubionych ziół, jednocześnie redukując uszkodzenia płuc. Zacznij od zaciągania mniejszych, płytszych machów. Jeśli wolisz palić jointy, albo z bonga, zastosuj dodatkowe środki ostrożności aby zminimalizować szkody stosując na przykład filtry węglowe lub dodatkowe dyfuzory.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać