Świat Medycznej Marihuany Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Posłowie chcą wprowadzić limit zawartości THC we krwi kierowców

limit zawartości THC

Posłowie chcą wprowadzić limit zawartości THC we krwi kierowców, tak jak jest to w przypadku alkoholu. Takie rozwiązanie ma pomóc wyeliminować sytuację niepotrzebnego karania. Jest to dobry krok dla pacjentów korzystających z medycznej marihuany. Obecnie przepisy nie rozróżniają stanu „po spożyciu” od stanu „pod wpływem”.

Limit zawartości THC we krwi kierowców

Od roku można się w Polsce leczyć medyczną marihuaną. Niestety, jeżeli jesteś pacjentem MM i jednocześnie kierowcą, mogą cię spotkać nieprzyjemności podczas badania trzeźwości. Wszystko dlatego, że nie ma ustalonych limitów stężenia THC, które by określały czy kierowca jest „po spożyciu” czy „pod wpływem”. Pierwsze tyczy się osoby, która jest np. osiem godzin po zażyciu marihuany. Natomiast sytuacja druga to taka, gdy kierowca jest godzinę po spożyciu i stężenie THC w jego krwi jest bardzo wysokie. A THC utrzymuje się we krwi przez wiele dni, dlatego u regularnego użytkownika wynik testu może być pozytywny nawet kilka dni po ostatnim użyciu.

To też jeden z argumentów, którym uzasadniają swoja propozycję posłowie Jarosław Sachajko oraz Paweł Szramka.

W interpelacji do premiera stwierdzają, że w związku z legalnym dostępem do konopi indyjskich, powinno się ustanowić limit zwartości THC we krwi, który stanowiłby granicę odpowiedzialności w razie prowadzenia pojazdu.

„Nie jest istotne, ile nanogramów metabolitów THC na 1 ml krwi ma zatrzymany kierowca – czy 200 (ilość występująca krótko po zażyciu) czy 5 – po kilku lub kilkunastu godzinach. I tak można stracić prawo jazdy. Mało tego – teoretycznie nie powinno się prowadzić nawet do kilku miesięcy po zapaleniu”

-mówią posłowie

To samo tyczy się użytkowników rekreacyjnych, którzy np. wrócili z urlopu w Niderlandach gdzie legalnie raczyli się suszem z Coffee Shop’u. Jeżeli taki kierowca będzie miał wykonany test w kilka dni po powrocie, może narazić się na niemałe problemy.

Kiedy kierowca nie jest już pod wpływem?

Według odpowiedzialnych za projekt posłów, za taki czas należy uznać cztery godziny po użyciu marihuany. Jak argumentują parlamentarzyści, wówczas poziom THC we krwi spada ze szczytowych ok. 200 nanogramów na mililitr do kilku ng/ml. Dodają, iż ważne jest to, że nawet dwa dni po spożyciu konopi we krwi nadal może być ok. 2 ng THC/ml.

Dlatego należy ustanowić przepisy, według których kierowcy z tak niskim stężeniem THC nie będą karani.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać