Ciekawostki Zielonego Świata Kryminalne Zagadki Zielonego Świata ZIELONE NEWSY

Policyjny pies wywąchał zioło u uczennicy podczas „lekcji profilaktycznej” w jednej ze szkół

Policyjny pies

Policyjny pies wywąchał zioło u uczennicy podczas „lekcji profilaktycznej” w jednej ze szkół w powiecie oławskim (Dolny Śląsk). Sytuacja miała miejsce podczas „lekcji profilaktycznej” prowadzonej przez z udziałem policji, której motyw przewodni to zgubny wpływ używek na życie, a jakże by inaczej. Tego dnia policjantom towarzyszył pies, który na co dzień zajmuje sie znajdywaniem substancji prawnie zabronionych. Niestety dla 16-letniej uczennicy pies wywąchał u niej zioło. Oto więcej informacji.

Policyjny pies wywąchał zioło u uczennicy podczas „lekcji profilaktycznej”

Na Dolnym Śląsku w powiecie oławskim w jednej ze szkół policja prowadziła zajęcie dotyczące zgubnego wpływu używek na ludzi. W pewnym momencie przyprowadzony przez funkcjonariuszy pies do wykrywania narkotyków zainteresował się plecakiem 16-letniej uczennicy. Okazało się, że ta miała w plecaku nieco marihuany oraz szklaną lufkę.

Ku zaskoczeniu wszystkich, w pewnym momencie pies zareagował w sposób wskazujący na to, że wyczuł narkotyki. Szybko też wskazał plecak, dając jasny sygnał, że właśnie tam znajdują się substancje zabronione.

-powiedziała rzeczniczka komendy powiatowej w oławie, asp. szt. Wioletta Polerowicz

„Plecak należał do 16-letniej uczennicy – mieszkanki powiatu oławskiego, która odpowie za naruszenie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Nieletnia po czynnościach została przekazana pod opiekę rodziców, a policjanci o całej sprawie poinformowali sąd rodzinny.”

 -czytamy na stronie policji.

Co policja robi w szkole?

Zawsze stawiam sobie to pytanie słysząc o „zajęciach profilaktycznych” z zakresu narkotyków, prowadzonych przez policjantów. Przede wszystkim, ci ludzie nie są od tego ani nie mają do tego odpowiedniej wiedzy. Niemal zawsze na takich zajęciach policja jest pośmiewiskiem, cichym ale jednak. Nic dziwnego, są do tego kompletnie nie przygotowani. Jest to najgorsza możliwa forma edukacji o używkach jaka można sobie wyobrazić. Funkcjonariusze są przeważnie niewiarygodni powtarzając reguł rodem z głębokiej konopnej prohibicji nie mając np. właśnie o marihuanie i jej wpływie na człowieka, kompletnie żadnej wiedzy.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać