Tak! Już od wtorku, 31 października 2017 roku w życie Polaków wchodzą nowe przepisy, które umożliwiają pacjentom zakup medycznej marihuany lub środków wytworzonych z tej rośliny. Niestety, polska służba zdrowia nie jest do tego przygotowana perfekcyjnie.

Nowelizacja ustawy wcale nie gwarantuje łatwej sprzedaży gotowych produktów zawierających medyczne, naturalne kannabinoidy.  W naszym kraju, do wypisywania specjalnych recept jest tylko kilku lekarzy specjalistów, a kolejki pacjentów, którzy będą chcieli taką receptę otrzymać, na pewno do tych krótkich należeć nie będą, jak to zwykle w naszej służbie zdrowia bywa… Podobnie jest z farmaceutami, którzy takie lecznicze preparaty będą musieli przygotować.

Posłowie, którzy prowadzili pracę nad ustawą przewidzieli ten problem i po za klasycznym suszem z kwiatów konopi indyjskich, do Polski importowane będą również ekstrakty tej rośliny. Polska nie będzie miała własnej, kontrolowanej przez rząd uprawy na cele medyczne przez obawy, że koniec końców, marihuana trafi na ulice polskich miast i zostanie skonsumowana przez palaczy rekreacyjnych, których nasz rząd nie toleruje.

Ruchy promujące pełną legalizację konopi indyjskich, którzy wywierali ogromny wpływ na cały projekt już zapowiadają dalszą walkę w tym kierunku. Sam poseł Piotr Liroy-Marzec, który również aktywnie zaangażowany jest w wojnę przeciw przeciwnikom legalizacji zapowiedział już, że chce on doprowadzić do zalegalizowania polskich upraw oraz wprowadzić bardzo ważny dla pacjentów przepis, umożliwiający im zwrot zarekwirowanych przez policję środków medycznych na bazie konopi lub samego suszu.

Poseł Piotr Liroy-Marzec, zaangażowany w walkę o zalegalizowanie narkotyku, zapowiedział że złoży w Sejmie projekt nowelizacji ustawy dotyczącej marihuany medycznej. Chce on doprowadzić do zalegalizowania w Polsce upraw tej rośliny. oraz wprowadzić przepis, który pozwoliłby na przekazywanie wytwórcom preparatów konopi przechwyconych przez policję.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać