Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

Czesi chcą legalizacji ziela i nawołują do tego resztę Europy

czesi chcą legalizacji

Czesi chcą legalizacji ziela i nawołują do tego resztę Europy. Czeski Narodowy Koordynator Antynarkotykowy Jindřich Vobořil, mówi, że należy uregulować Czeski rynek konopi poprzez ich legalizację. Uważa też, że cała Europa powinna iść tą drogą. Oto więcej informacji.

Czesi chcą legalizacji ziela i nawołują do tego resztę Europy

Regulacja rynku oraz dekryminalizacja użytkowników marihuany rekreacyjnej – na te tematy rozmawiali podczas praskiego spotkania europejskich koordynatorów ds. walki z narkotykami europejscy koordynatorzy ds. walki z narkotykami. Spotkanie zostało zorganizowane w ramach czeskiej prezydencji UE.

Mamy nadzieję, że będzie to skoordynowany wysiłek (uregulowanie rynku konopi). Nie sposób nie mówić o tym w całej UE. Zakaz nie okazał się wystarczająco skuteczny; musimy poszukać innych modeli sterowania. Kontrolowany rynek może być jedynym możliwym rozwiązaniem

-powiedział Vobořil.

Jindřich Vobořil przygotowuje projekt ustawy regulującej rynek konopi w Czechach, który planuje złożyć do końca roku.

Mówił też, że zmiany planują także Niemcy, Luksemburg i Holandia. Pisaliśmy o tym w materiale „Historyczna konferencja ws. legalizacji z udziałem Niemiec, Niderlandów, Luksemburga i Malty zakończona wspólnym oświadczeniem

Są też jednak państwa, takie jak Francja czy Szwecja, które sprzeciwiają się jakimkolwiek zmianą idącym w stronę liberalizacji prawa dot. konopi indyjskich.

W Europie i na całym świecie bezsprzecznie nasila sie trend liberalizacji prawa i legalizacji marihuany rekreacyjnej. Wkrótce konopie indyjskie będą legalne u naszych sąsiadów od zachodu oraz południa. Zjawisko legalizacji nabiera rozpędu i rośnie niczym śnieżna kula. Jak długo nasi politycy mogą być na to ślepi?

Źródło: Euractiv

1 Comment
  1. Łukasz 2 lata ago
    Reply

    Dopóki, rządzą naszym krajem leśne dziady i nie ma młodej krwi to będzie po staremu. Nawet Donald powiedział że nie jest za legalizacja rekreacyjnej marychy. Nie rozumiem tego dlaczego wóda, najtwardsza substancją psychoaktywna jest legalna i śmieje się do nas z kolorowych półek sklepowych. Tyle istnień, które zabrała, tyle przestępstw pod jej wpływem popełnianych, tyle rodzin rozbitych, a ona nadal legalna…
    Ręce opadają. Oni nie rozumieją że mięli by duże wpływy z legalizacji do budżetu czy jak? Nie rozumieją że dzięki legalizacji policja będzie mogła zająć się poważnymi przestępstwami? Nie rozumieją że spadłaby nielegalna uprawa i sprzedaż czarnorynkowa? Rozumiem że na profilaktykę i leczenie uzależnień też trzeba wydać pieniądze, ale przy marichuanie nie były by to większe kwoty niż przy leczeniu alkoholizmu.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać