Kryminalne Zagadki Zielonego Świata ZIELONE NEWSY

Były polski bramkarz oskarżony o uprawę konopi indyjskich. Zapewnia, że to chamska prowokacja

bramkarz

Były bramkarz reprezentacji Polski, został oskarżony przez niderlandzki portal crimesite.nl o uprawianie konopi indyjskich oraz kradzież prądu. Były reprezentant naszego kraju, Henryk Bolesta, zapewnia, że opublikowany artykuł na jego temat to stek bzdur i wymysłów oraz chamska prowokacja.

Były polski bramkarz oskarżony o uprawę konopi indyjskich

Henryk Bolesta były bramkarz reprezentacji Polski, Feyenoordu Rotterdam i Widzewa Łódź, mógł ostatnio przeczytać na swój temat artykuł. Niestety nie dotyczył on jego sportowych osiągnięć. Niderlandzki portal crimrsite.nl napisał kilka dni temu, że 62-letni Henryk Bolesta, został zatrzymany za uprawianie konopi indyjskich.

Policja ani mnie nie zatrzymała, ani nie zostałem aresztowany! Nie mam nic wspólnego z konopiami indyjskimi, ani z żadnymi innymi narkotykami! Tekst o mnie to chamska, złośliwa i kłamliwa prowokacja.

– mówił były bramkarz w wywiadzie dla „Super Expressu”.

To wszystko kłamstwa i brudna prowokacja. Część faktów pozmieniał, a inne wymyślił pseudo-dziennikarz, który w Holandii jest znany z tego, że tworzy nieprawdziwe historie i żeruje na taniej sensacji. Kiedyś pracował w De Telegraaf, ale popełnił plagiat i go wyrzucili. Teraz wyssane z palca bzdury publikuje i robi ludziom krzywdę w jakimś portaliku.

-komentuje artykuł Bolesta

Portal crimesite.nl poinformował, że niderlandzka policja otrzymała w tej sprawie anonimowy donos, który oczywiście sprawdzono. Portal pisze, że w domu polaka, który znajduje się w Rimburgu, ujawniono nielegalną plantację marihuany. Portal oskarżył o udział w uprawie także jego żonę, dodatkowo zarzucono im kradzież prądu na potrzeby plantacji. Polak, w rozmowie z „Super Exspresem” tak skomentował sytuację:

Cała sprawa miała miejsce nie w poniedziałek, tylko trzy lata temu. I zdążyłem już o niej zapomnieć. Chciałem wtedy sprzedać dom. Nie było kupców, więc żeby nie stał pusty, to go wynająłem. Po pewnym czasie zostałem wezwany do złożenia wyjaśnień na policji , bo okazało się, że najemcy na terenie posiadłości zaczęli hodować konopie. Pokazałem umowę najmu, powiedziałem – zgodnie z prawdą, że nic o tym nie wiedziałem i po temacie. Nikt nie zamykał ani mnie, ani tym bardziej mojej małżonki, którą ten nierzetelny dziennikarz też wmieszał w całą sprawę.

Bolesta nie ma pojęcia czemu stał się ofiarą podłego ataku pseudo-dziennikarza.

 Nie znam człowieka. Mój syn grał z nim kiedyś w jednym z amatorskich klubów. Myślę, że zaatakował mnie, bo nazwisko Bolesta wciąż jest w Holandii znane i kojarzone z piłką. Gdzieś w archiwach wygrzebał, że przed laty w domu należącym do Bolesty najemca hodował konopie, dorobił do tego własną ideologię i wyszedł paszkwil. Tylko tak mogę to sobie wytłumaczyć.

-mówił w rozmowie z „Super Expresem” były piłkarz.

Henryk Bolesta grał m.in. w Feyenoordzie Rotterdam, Rodzie Kerkrade, Widzewie Łódź i Ruchu Chorzów. Ma na koncie jeden występ w reprezentacji Polski – zagrał w towarzyskim meczu Polska – Korea Północna (2:2), który 7 października 1986 roku odbył się w Bydgoszczy. Zagrał w nim 45 minut. W 1993 zakończył karierę zawodniczą.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać