Świat Prawa i legalizacji ZIELONE NEWSY

To nie marihuana zabiła 14 letnią Nikolę?

To nie marihuana zabiła 14 letnią Nikolę? O głośnej sprawie „zatrucia marihuaną”, która skończyła się śmiercią czternastoletniej dziewczyny z Poznania, było głośno w całym kraju. Media donosiły o śmiercionośnej marihuanie, bo właśnie pierwszą substancją jaką wykryto po przeprowadzeniu toksykologii, były ślady obecności THC, czyli głównego związku psychoaktywnego zawartego w marihuanie.

Dziś do wiadomości publicznej trafiły wyniki najnowszych badań, które jednoznacznie donoszą, że to nie marihuana zabiła Nikolę. W toku śledztwa wykryto, że dziewczynka spożywała również dopalacze, a jako przyczynę śmierci, prokuratura podaje nieodwracalne uszkodzenie mózgu – medycyna nie zna takiego przypadku, w którym ktoś stracił życie przez konsumpcję marihuany, więc odpowiedź nasuwa się sama.

Dziewczynka nie zażywała dopalaczy sama. Było z nią grono znajomych, które postanowiło w ten sposób uczcić zakończenie wakacji. Niestety, dla nich wszystkich skończyło się to tragedią, również dla rodziców Nikoli. Siedmiu osobom zatrzymanym w związku ze sprawą grozi odpowiedzialność karna za posiadanie oraz udzielanie środków odurzających.

Reakcja rządu?

Po tej straszliwej dla rodziny i bliskich Nikoli sytuacji, Minister Edukacji Anna Zalewska zapewnia, że za posiadanie dopalaczy grozić będzie kara pozbawienia wolności. Kolejny problem nie zostanie rozwiązany, a zwyczajnie zamieciony pod dywan. Badania i statystyki w wielu krajach wyraźnie pokazują, że karanie za posiadanie nawet najmniejszych ilości substancji odurzających, że ma żadnego sensu. Polski rząd planuje kolejny krok w tył w walce z narkotykami, zamiast postawić na edukowanie w tej dziedzinie. Polska powinna brać przykład z państw, gdzie marihuana została zdepenalizowana. Dzięki temu konsumpcja wśród osób niepełnoletnich spadła, podobnie jak handel na czarnym rynku. W tych krajach zniknął też problem plagi dopalaczy, które u nas pozostają legalne i łatwo dostępne dla dzieci.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać