Ciekawostki Zielonego Świata ZIELONE NEWSY

Sędzia Anna Maria Wesołowska bredzi o marihuanie [VIDEO]

Sędzia Anna Maria Wesołowska

Sędzia Anna Maria Wesołowska to paradokumentalny serial nadawany niegdyś w TVN, a obecnie w TTV. Zna go pewnie większość z naszych czytelników, nawet jeżeli go nie ogląda. Główna bohaterka czyli sędzia Wesołowska, która faktycznie jest sędzią z zawodu, wypowiedziała się kilka dni temu na temat marihuany. Niestety wypowiedź pani sędzi to stek bzdur i prohibicyjne brednie.

Sędzia Anna Maria Wesołowska o marihuanie

W minutowym video udostępnionym kilka dnie temu na fp TTV, sędzia Anna Maria Wesołowska stwierdza krótko: marihuana to najgorszy narkotyk ze wszystkich! Słyszymy dawno już obaloną i zapomnianą „teorię bramy” mówiącą, że marihuana jest wstępem do ciężkich narkotyków. Pani sędzia bredzi też coś o dzieciach, które jak konstytucji bronią marihuany, dzieciach, które mówią, że to przecież lek.

Słyszymy też, że „młodzież sięga po marihuanę żeby zapomnieć i się odstresować” jednak „to zawsze jest placebo”.

Nie do końca rozumiem o co chodzi z dziećmi, ale zakładam, że wspomnienie o dzieciach miało podnieść dramatyzm i grozę gdy mówi się o tej śmiercionośnej używce. Tylko, że to przez obecny system prawny dzieci nie mają najmniejszego problemu z nabyciem jakiegokolwiek nielegalnego narkotyku.

Posłuchajmy pani sędzi:

Nie do końca rozumiemy jaki przekaz ma płynąć z tego filmu poza tym, że pani sędzia Wesołowska ma placebo zamiast rzetelnej wiedzy. Sędzia mówiąc takie rzeczy się ośmiesza, całe szczęście, że akurat ta pani jest już w stanie spoczynku, jednak pokazuje to patologie myślenia wśród zapewne wielu polskich sędziów.

Co do stwierdzenia, że marihuana jest najgorszym narkotykiem gdyż jest brama do innych używek – badania pokazują, że jest to raczej używka wyjściowa, pomagająca wyjść z nałogów związanych z poważnymi narkotykami. A póki co za najgorszy narkotyk uznany jest ALKOHOL, marihuana jest daleko w tyle.

sędzia anna maria wesołowska

Pani sędzi Wesołowskiej polecamy się doedukować, albo przynajmniej nie zabierać głosu w sprawach o których nie ma zielonego pojęcia.

Ta wypowiedź pani sędzi Anny Mari Wesołowskiej jednak doskonale się wpisuje w jej program TV, który też nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i prawdziwymi rozprawami sądowymi.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać