Konopie i medyczna marihuana w leczeniu padaczki – co mówią na ten temat badania naukowe? Epilepsja to wyniszczająca i podstępna choroba, która często atakuje bez widocznej przyczyny. Ma różne formy i częstotliwości występowania, dotyka zarówno dorosłych jak i dzieci. Wiele przypadków tej choroby da się znacznie złagodzić stosowaniem ekstraktów z konopi. W jakich przypadkach można stosować konopie w leczeniu padaczki? Co mówią na ten temat badania naukowe? Więcej informacji znajdziesz w dalszej części artykułu.
Czym jest padaczka?
Padaczka, inaczej epilepsja, to choroba neurologiczna o charakterze przewlekłym, która dotyka około 50 mln osób na świecie. Jednym z objawów, ale nie jedynym, są nawracające napady drgawkowe o różnej częstotliwości i natężeniu występowania. Napady te są wynikiem nadmiernej aktywności elektrycznej w układzie nerwowym. Chorzy na epilepsję doświadczają różnego rodzaju napadów:
- toniczno – konicznych (spięcie mięśni, upadek, utrata przytomności, drgawki)
- atonicznych (zwiotczenie mięśni, upadek i utrata przytomności)
- miklonicznych (drżenie kończyn)
- nieświadomości (zastygnięcie bez ruchu, brak kontaktu, zaburzenia świadomości)
Napady padaczkowe zazwyczaj trwają od kilkunastu sekund do trzech minut. Częstość występowania napadów bardzo różni się między pacjentami. Ich charakterystycznym objawem są tak zwane automatyzmy – charakterystyczne ruchy ciała występujące podczas napadu, które mogą przypominać ruchy kończyn podczas konkretnej czynności, np. jazdy na rowerze. Przed wystąpieniem napadu u chorego występuje aura epileptyczna, czyli charakterystyczny stan niepokoju i zaburzeń zmysłów. Po napadzie może wystąpić tzw. porażenie Todda – połowiczne porażenie ciała, które ustępuje samoistnie po pewnym czasie. Zwiększa ono prawdopodobieństwo wystąpienia następnego napadu. Najcięższymi formami epilepsji są zespoły genetyczne, takie jak zespół Dravet czy Lennoxa–Gastauta, które cechują się lekoopornością oraz dużym natężeniem napadów epileptycznych w ciągu doby. Zespoły te często dotykają najmłodszych pacjentów. Padaczka diagnozowana jest przez lekarza neurologa na podstawie badania EEG, które sprawdza czynności biolelektryczne w mózgu.
Jak leczyć padaczkę?
Istnieje ponad 70 rodzajów epilepsji i większość z nich jest uleczalna. Dotyczy to głównie dzieci, bowiem około 80% przypadków młodych pacjentów przy zastosowaniu odpowiedniego leczenia udaje się doprowadzić do remisji choroby. Niektóre padaczki są łagodne w przebiegu i są powiązane z okresem dojrzewania mózgu dziecięcego. Po jego zakończeniu zdarza się, że ustępują samoistnie. Epilepsja u dorosłych jest trudniejsza w leczeniu jednak często związana ze zmianami w strukturze mózgu, jak guzy, nowotwory, tętniaki czy pasożyty. Po wyeliminowaniu zmiany padaczka często ustępuje. Zdarzają się jednak odmiany padaczki, zarówno u dzieci jak i dorosłych, które są oporne na leczenie farmakologiczne (padaczka lekooporna). Szacuje się, że nawet 20-30% przypadków nie wykazuje żadnej poprawy mimo stosowania maksymalnej dawki leków na epilepsję. Okazuje się, że dla takich pacjentów nadzieją są preparaty z konopi, które mają udowodnione działanie hamujące napady padaczkowe. W wielu krajach zatwierdzonym lekiem na bazie konopi dostępnym w aptekach jest Epidiolex. Jest to lek ze wskazaniem do stosowania w leczeniu rzadkich, zagrażających życiu i wyniszczających rodzajach padaczki lekoopornej: zespołu Lennoxa-Gastauta (LGS), syndromu Dravet (DS) oraz stwardnienia guzowatego (TSC). Cztery randomizowane i kontrolowane badania III fazy wykazały, że Epidiolex skutecznie zmniejsza liczbę napadów padaczkowych u pacjentów w wieku 2 lat i starszych w połączeniu z leczeniem farmakologicznym. Lek ten, to tak naprawdę izolat CBD produkowany w standardzie farmaceutycznym i zarejestrowany oficjalnie jako lek.
Konopie i medyczna marihuana w leczeniu padaczki – mechanizm działania
Historia zastosowania konopi w łagodzeniu napadów epilepsji sięga nawet kilkuset lat wstecz. Pod koniec XIX wieku wybitni angielscy neurolodzy: Reynolds Gowers używali konopi indyjskich w leczeniu padaczki. Obecnie naukowcom udało się częściowo zrozumieć jaki jest mechanizm działania konopi na epilepsję. W dalszym ciągu nie znane są jednak wszystkie zmiany molekularne, które wpływają na tak dużą skuteczność stosowania konopi w przypadku padaczki. Na ten moment wiadomo, że ludzki organizm posiada układ endokannabinoidowy (ECS), który jest swoistym układem równoważących procesy neurohormonalne oraz neroimmunologiczne – zatem w dużej mierze wpływa na naszą komunikację neuronalną i jej stabilizację. ECS może modulować procesy fizjologiczne leżące u podstaw epileptogenezy, czyli mechanizmów powstawania napadów padaczkowych. Jak pokazały badania na zwierzętach, nadmierna komunikacja w mózgu towarzysząca epilepsji, czyli pojawiająca się nadczynność biolektryczna jest objawem źle funkcjonującego układu endokannabinoidowego. Na jego działanie składają się rozmieszczone w całym ciele oraz naszym mózgu receptory CB1 oraz CB2.
Składniki dostępne w konopiach, czyli kannabinoidy, na przykład CBD lub THC oddziałują na wspomniane receptory w różny sposób: aktywując je lub hamując, wywierając w ten sposób wpływ na komunikację w układzie nerwowym. Mają też właściwości ochronne i przeciwzapalne – sprzyjają neurogenezie i ochronie neuronów przed degradacją. Przeprowadzone do tej pory liczne badania w modelu in vitro, w modelu zwierzęcym oraz na ludziach wykazały właściwości przeciwdrgawkowe kilku kannabinoidów, w tym głównie CBD i THC.
Kluczem jest doprowadzenie układu ECS do równowagi, bowiem gdy działa on prawidłowo, jego mechanizmy równoważące układ nerwowy nie dopuszczają do wystąpienia napadu padaczkowego. Coraz więcej badań, potwierdza, że układ endokannabinoidowy odgrywa w tej kwestii kluczową rolę – niezależnie od rodzaju napadów. Przykładem jest badanie, w którym zablokowanie receptora CB1 prowadziło do ostrych napadów epilepsji. Naukowcy doszli też do wniosku, że u osób chorych na padaczkę zauważono niedobór endogennych kannabinoidów (produkowanych przez nasze ciało) w mózgu i płynie rdzeniowym. Zatem stymulacja fitokannabinoidami pochodzącymi z konopi jest doskonałym mechanizmem przywrócenia równowagi w układzie nerwowym, bowiem ECS jest kluczowym regulatorem neurotransmisji synaptycznej w mózgu.
CBD na epilepsję
Od wielu lat trwają prace naukowe nad przeciwdrgawkowym działaniem jakie wykazuje ekstrakt roślinny z konopi bogaty w CBD. W kilku badaniach klinicznych potwierdzono jego skuteczność w leczeniu napadów padaczkowych, szczególnie w wieku dziecięcym. Ekstrakty CBD charakteryzują się wysoką skutecznością w zmniejszaniu częstotliwości napadów, ale badania wciąż mają charakter retrospektywny lub dotyczą niewielkiej ilości badanych.
W 2016 roku pierwsze wyniki badań klinicznych leku Epidiolex III fazy wykazały korzystne działanie CBD w leczeniu opornych na leczenie zaburzeń napadowych, m.in. zespołu Lennoxa-Gastauta (LGS) i zespołów Draveta (DS). Były to dwa duże badania kliniczne, które potwierdziły korzystny wpływ na leczenie lekoopornej i ostrej w przebiegu formy epilepsji. Jednym z nich był otwarty program badawczy przeprowadzony w ramach ośrodków leczenia padaczki w USA pod nadzorem naukowym dr. Szaflarskiego. Do badania włączono 607 osób cierpiących na padaczkę lekooporną, ich średnia wieku wynosiła 13 lat. Już po 12 tygodniach leczenia mediana miesięcznej częstości napadów drgawkowych zmniejszyła się o 51%, a częstość napadów całkowitych o 48%. Zmniejszenie to utrzymywało się na stałym poziomie przez 96 tygodni leczenia. Kolejne analizy zarówno na zwierzętach jak i ludziach wykazały, że CBD, korzystnie wpływa na zmniejszenie częstości napadów padaczkowych, zarówno samodzielnie jako preparat farmaceutyczny, jak i element celowej terapii przeciwpadaczkowej lekami chemicznymi.
Konopie i medyczna marihuana w leczeniu padaczki – Ekstrakty CBD i THC w epilepsji
Jeszcze lepsze wyniki terapii prezentują ekstrakty konopne zawierające w swoim składnie zarówno CBD jak i THC. W 2015 roku na łamach Epilepsy & Behavior opublikowano wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 117 rodziców dzieci poddanych terapii olejem CBD z niską zawartością THC. 85% wszystkich rodziców zgłosiło zmniejszenie częstości napadów, a 14% zgłosiło całkowity brak napadów u swoich dzieci poddanych leczeniu preparatem. W 2023 roku w czasopiśmie Neurological Sciences opublikowano wyniki badania wpływu takiego ekstraktu na leczenie padaczki u dorosłych. Było to 2 letnie badanie kohortowe, w którym osoby dorosłe cierpiące na padaczkę ogniskową lekooporną (DRFE) stosowały średnie dawki dobowe wynoszące 200 mg CBD i 4 mg THC. Efekty leczenia przyniosły redukcję napadów o więcej niż 50% po 12 tygodniach u 79,5% pacjentów. Mediana procentowej zmiany częstości napadów na miesiąc wyniosła 84,1% po 12 tygodniach.
Jak CBD wpływa na objawy padaczki?
Pozytywne działanie CBD na mózg pacjentów z epilepsją ma związek z jego neuroprotekcyjnymi efektami w obrębie wielu ścieżek sygnałowych. Kannabidiol wpływa na wiele receptorów w mózgu, w tym na receptory kannabinoidowe CB1/CB2, a także bardziej pośrednio na receptory GABA-A, odpowiedzialne za hamowanie nadmiernej aktywności synaps, receptory FAAH – jako potencjalny cel terapeutyczny w leczeniu bólu i zaburzeń układu nerwowego, czy receptory TRPV. Ponieważ CBD wykazuje niskie powinowactwo do receptorów kannabinoidowych, swoje mechanizmy działania realizuje poprzez interakcję z innymi celami molekularnymi. Jednym z najważniejszych kanałów jonowych, wobec którego CBD wykazuje duże powinowactwo, jest receptor waniloidowy przejściowego potencjału (TRPV). Wpływ na receptory TRPV1 oraz FAAH, które są bezpośrednio zaangażowane w zwiększanie ilości krążących endokannabinoidów (anandamidu i 2-AG), wzmaga pozytywne aspekty działania zarówno w zakresie zmniejszania napadów epileptycznych, jak i łagodzenia objawów dodatkowych. Dlatego oprócz zmniejszenia ilości napadów padaczkowych CBD wspiera również funkcje poznawcze, rozluźnia mięśnie, poprawia pamięć, samopoczucie i ogólny stan zdrowia. Inne mechanizmy przeciwpadaczkowe CBD mogą obejmować wpływ na sierocy receptor sprzężony z białkiem G GPR55, wpływ na receptor 5- HT1a oraz receptory glicyny α3 i α1. To między innymi te interakcje powodują neuroprotekcyjne i przeciwzapalne działanie kannabidiolu w obrębie układu nerwowego.
Konopie i medyczna marihuana w leczeniu padaczki – THC i potencjał antydrgawkowy
Wiele wczesnych badań nad wpływem określonych kannabinoidów w przedklinicznych modelach napadów padaczkowych skupiało się głównie na THC. Wyniki tych badań, wykazały mieszaną skuteczność w przypadku ostrych napadów epilepsji u różnych gatunków zwierząt. W niektórych modelach THC zmniejszało częstotliwość lub nasilenie napadów, podczas gdy w innych badaniach nie stwierdzono żadnej poprawy lub nawet nasilenie objawów. Po latach analiz naukowcy doszli do wniosku, iż samo THC nie wykazuje silnego działania hamującego napady padaczkowe i do takiego efektu niezbędna jest obecność innych składników: przede wszystkim CBD. Niektóre badania pokazały, że olejki CBD z niewielką ilością THC były najskuteczniejsze w działaniu hamującym epilepsję, w porównaniu do olejków bez zawartości THC. Zatem obecność tetrahydrocannabinolu oraz innych składników konopi – okazała się zwiększać pozytywny efekt w redukowaniu napadów padaczkowych. Innymi składnikami konopi, które wykazują działanie antydrgawkowe są: CBN, delta – 8 THC oraz THCA.
Źródła:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/