Kryminalne Zagadki Zielonego Świata ZIELONE NEWSY

Ogromna fabryka konopi ​​miała własne samochody dostawcze w stylu Tesco

W Wielkiej Brytanii, na terenach przemysłowych nieopodal miejscowości Scunthorpe zlikwidowana została ogromna fabryka konopi. ​​Miała ona nawet własną flotę samochodów dostawczych w stylu Tesco.

Na zewnątrz całość wyglądała na zbyt duży i po prostu zbyt przemysłowy obiekt, aby można je było powiązać ze światem przestępczym. Legalna amerykańska firma była powiązana z nieruchomością i również znajdowała się na terenie wykorzystywanego przez wiele dużych firm dystrybucyjnych i produkcyjnych oraz małych firm zajmujących się naprawą samochodów – czytamy w serwisie GrimsbyLive

Ogromna fabryka konopi ​​miała własne samochody dostawcze w stylu Tesco

Uważa się, że ogromna fabryka konopi w Foxhills Industrial Estate pomagała zaopatrywać rozległą sieć dealerów nie tylko Scunthorpe, ale także Grimsby, Doncaster oraz Lincolnshire. Według relacji policji, już od wielu miesięcy handlarze plotkowali na ulicach Scunthorpe, ale nie udało się uzyskać żadnych konkretnych informacji,

Podczas szturmu na fabrykę w magazynie znajdowało się pięciu mężczyzn, wszyscy byli pochodzenia wietnamskiego. Policji udało się ująć 3 z nich, dwóm udało się zbiec i są aktualnie poszukiwani. Zatrudnianie osób pochodzenia wietnamskiego przez grupy przestępcze do prowadzenia nielegalnych upraw to bardzo częsty proceder.

W magazynie, który czerpał prąd z podpiętego do podziemnego źródła energii elektrycznej znajdowała się cała linia produkcyjna, od sadzonek, aż po popakowane, gotowe do dystrybucji pakunki. „Firma” posiadała nawet flotę czterech dostawczych samochodów w stylu Tesco, które dostarczały towar od swoich odbiorców. Nieruchomości w dzierżawach terenowych za dziesiątki tysięcy funtów rocznie wskazują na poziom zorganizowanej przestępczości, zwykle nie spotykany w północnym Lincolnshire.

Rośliny rosnące na miejscu zostały wycenione na maksymalnie 4 miliony funtów. Gdyby, jak wierzą policjanci, fabryka działała przez kilka miesięcy, mogła być warta dwa razy więcej.

Policji zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy. Głównymi podejrzanymi są według nich gangi z „County Lines” – to termin używany do opisywania gangów i zorganizowanych sieci przestępczych zajmujących się eksportem narkotyków z większych miast do jednego lub większej liczby mniejszych miast w Wielkiej Brytanii, komunikując się przy użyciu dedykowanych, szyfrowanych aplikacji lub innych podobnych form. Chodzi tu o „County Lines” z głównych miast, takich jak Manchester czy Liverpool, które walczą o kontrolę nad lukratywnym rynkiem narkotyków w Scunthorpe i Grimsby.

„Jeśli ktoś myśli, że z tego powodu Scunthorpe zacznie brakować zioła to jest przezabawnie ignorancki. Zioło jest wszędzie, bardzo łatwo jest je znaleźć i zawsze tak właśnie będzie.” – zdradza jeden z lokalnych handlarzy marihuany

Policja jest zadowolona ze swojego sukcesu i uważa, że uderzyła w przestępczość zorganizowaną tam, gdzie boli najbardziej. Uważa się, że w okolicach Scunthorpe i poza nim odkrycie plantacji znacznie wpłynie na lokalną podaż konopi indyjskich. Ale nie na długo. Popyt zostanie wkrótce zaspokojony przez nowe grupy przestępcze chcące znaleźć nowe drogi do zysku z nielegalnego rynku.

Zostaw komentarz

Twój email nie będzie opublikowany.

Może Ci się spodobać